Ojcem małych borzoji został biały samiec- Ischyma IMPERIAL (ŁUT SZCZĘŚCIA Władca Traw-Basandrin GARNA)-import z Niemiec, będący własnością Pana Kazimierza.
I tak urodziły się:
JESIEŃ
JEWEL
JAY-JAY
JURANT
JUNAK
JANTAR
JAGODA
JUTRZNIA
JAGŁA
Prawie wszystkie maluchy otrzymały staropolskie imiona. Niestety, większość z nich zupełnie gdzieś zaginęła, nie pokazywana nigdzie na żadnych pokazach piękności, z wyjątkiem sporadycznych występów JEWELA, JESIENI i JEWELA.
JEWEL, trafił w ręce Magdaleny Pelankovej z Czech
JEWEL Stepowy Goniec
YA-YAY, pozostał w Polsce pod Karpaczem podobnie jak reszta rodzeństwa
JAY JAY Stepowy Goniec
JAGŁA, to kolejny "Stepowy Goniec" jakiego kupiła dla siebie wielka Miłośniczka borzoji Pani Iwona Zamojska z Sandomierza
JESIEŃ, historia tej suczki jest niezwykle smutna. Została sprzedana do Radomia Pani Katarzynie Iskrzyńskiej. Wcześniej kupiła także suczkę od Pana Kazimierza-ISOLĘ FORTUNATĘ. Obie suczki widziałam raz jeden na wystawie psów w Radomiu, były bardzo zaniedbane, a jedna z nich wyrażnie utykała na tylną łapę. Jak się pózniej okazało, obie suczki nie trafiły dobrze. Ich właściciele w chwili przyjazdu do hodowli zrobili dobre wrażenie na Panu Kazimierzu. Prawda okazała się inna. Byli to pijacy i kłusownicy. Jakiś czas pózniej, ktoś przez przypadek odkrył ogłoszenie na Alegratka.pl, że JESIEŃ jest wystawiona na sprzedaż. Zdjęcia pokazują, jak bardzo była zaniedbana. Wykupiło ją towarzystwo "Pomoc Chartom", dzięki któremu sunia trafiła do nowego kochającego domu i otrzymała nowe życie. Czasami można ją zobaczyć na cursingach.
JESIEŃ Stepowy Goniec